Obchody 104. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości

Nostalgiczny listopad zachęca do snucia refleksji. Miesiąc, w którym wspominamy zmarłych, jest także czasem poświęconym Ojczyźnie. 11 listopada przypada Narodowe Święto Niepodległości i chociaż pogoda nie sprzyja plenerowym festynom, a data nawiązuje do odzyskania przez Polskę niepodległości 104 lata temu po okresie rozbiorów oraz zakończeniu tragicznej I wojny światowej.

To dzieci i młodzież Szkoły Podstawowej im. Bohaterów Westerplatte w Łękawicy potrafiły po raz kolejny pokazać na forum zaproszonych gości, a były to Panie: Magdalena Kopczyńska – radna Sejmiku Powiatowego oraz córka jednego z bohaterskich obrońców Westerplatte – Natalia Trzos, że jest godna przodków, których nazwiska „ku wiecznej chwale” wyryto na miejscowym pomniku. Sto czwarte urodziny niepodległej Polski przypadają w niełatwym czasie, kiedy na dzieci i dorosłych spada ciężar kryzysu wywołanego agresją Rosji na Ukrainę, niepewnością jutra, a także ciężką pracą ich samych, rodziców, dziadków. A tak lubimy, jak w każdym wieku, czasem ponarzekać na młodych. Jednak tu w Łękawicy potrafią, tak samo jak 100 lat temu godnie wywiązywać się ze swych obowiązków wobec Ojczyzny. Mając poczucie korzeni patriotycznych wyniesione z rodów, wdzięk oraz liczne talenty. Tym razem cała szkoła przypomniała, że Tarnów i okolice jeszcze przed przejęciem władzy przez marszałka Józefa Piłsudskiego jako Naczelnika Państwa Polskiego i Zwierzchnika Sił Zbrojnych ogłosił niepodległość i obok krótkotrwałej Republiki Zakopiańskiej zyskał w historiografii tytuł „Pierwszego Niepodległego Miasta”. Dlatego postanowiliśmy odtworzyć tę niezapomnianą atmosferę „świątecznej tarnowskiej ulicy”, jaka mogła być 104 lata temu. A pomógł nam sam marszałek Józef Piłsudski wraz z Ojcami Niepodległości – Romanem Dmowskim, Ignacym Daszyńskim oraz Wincentym Witosem, którzy dzięki „wehikułowi czasu” uruchomionemu przez klasy VA i VB zechcieli odwiedzić 10 listopada naszą szkołę. Ależ byli zaskoczeni, gdy zobaczyli publiczność z stylizowanych strojach z początku XX wieku, a także profesjonalizm występów klas piątych. Jednak na dłużej zostali, gdy przywitali ich krakowiacy z klasy III, a także uczennice z klas VIII i VII prezentujące stroje z epoki od wykwintnych kreacji galowych, przez mundur sanitariuszek Czerwonego Krzyża, aż do strojów żałobnych, jakie zbyt często przyszło nam zakładać w tej części Europy. Ojcowie Niepodległości w towarzystwie gości wraz z panią Dyrektor Urszulą Mucharską–Ramza hojnie wręczali nagrody i wcale nie chcieli wracać w „głąb dziejów”. Oczywiście sami zaprosili się na następne wydarzenie patriotyczne twierdząc, że wolność lub niepodległość najpiękniej wyraża się w Łękawicy, gdzie pomiędzy jesiennym lasem, zachmurzonym niebem, wyglądają ludzie niezłomni o uśmiechu piękniejszym niż słońce. Wystarczy tylko uruchomić „wehikuł czasu”, a obok dawnych bohaterów staną młodzi. Łękawico – DZIĘKUJEMY!!! Największą nagrodą dla aktorów oraz ich opiekunów artystycznych były łzy wzruszonej pani Natalii Trzos, która wspominała sylwetki patronów naszej szkoły upamiętnionych muralem – BOHATERÓW WESTERPLATTE.

Komentowanie jest wyłączone.